Jeszcze 20 lat temu sushi jako egzotyczne danie dostępne było tylko dla wybranych, głównie ze względów cenowych. Dziś Polacy rozsmakowali się w sushi na dobre. Przez wiele lat rozpowszechniano informację, że potrawa ta, ze względu na to, że jest przygotowywana z surowych ryb – jest niebezpieczna dla kobiet w ciąży. Na ile jest to prawda? Czy można jeść sushi w ciąży bez żadnych obaw?
Czy sushi jest zdrowe?
Sushi możemy zaliczyć do zdrowych dań pod warunkiem, że zostało przygotowane w czystych i bezpiecznych warunkach. Surowe ryby oraz owoce morza niewiadomego pochodzenia mogą być nosicielami pasożytów, stwarzając tym samym niebezpieczeństwo zdrowotnych powikłań w postaci zatruć i biegunek. Trzeba też pamiętać o tym, że istnieje różnego rodzaju sushi, może zawierać ono nie tylko surową lub pieczoną rybę. Środkiem zastępczym może być bogata paleta warzyw zawinięta w nori z dodatkiem świeżego ryżu. Świetnie się będą sprawdzać awokado plus ogórek – takie rozwiązanie na smaczne sushi w ciąży uważa się za optymalnie bezpieczny smakołyk.
Czy w ciąży można jeść sushi? Bezpieczne czy nie?
Pora odkłamać najczęściej powtarzany mit, który dotyczy egzotycznych potraw. Sushi można jeść w ciąży, ale należy przy tym wystrzegać się pewnych szczegółów. Ważne, aby przyszła mama jako smakosz wiedziała o tym, że:
- jeśli już chcemy jeść sushi w ciąży, powinnyśmy korzystać z zestawu sprawdzonego pochodzenia, stworzonego od podstaw przez zaufanych kucharzy, jeśli ryby i owoce morza przechowywane były w odpowiedniej temperaturze, są świeże i zachowują wszelkie walory odżywcze – z pewnością nie zaszkodzą
- lepiej zrezygnować z typowych zestawów sushi, kupowanych w supermarketach, właściwie nie znając dokładnego ich składu, dobrze będzie przez cały okres ciąży omijać przypadkowe punkty, promowane właśnie sushi, które przy pierwszym spróbowaniu raczej nie mają z sushi nic wspólnego
- sushi wegetariańskie w ciąży sprawdza się znakomicie, wystarczy dodać do ryżu i nori ulubiony zestaw warzyw z niewielką ilością sosu rybnego, jest to chyba najzdrowsze rozwiązanie dla wszystkich fanek sushi, które nie potrafią sobie odmówić tego rarytasu
Sushi z surową rybą – dlaczego go nie jeść w ciąży?
Ekolodzy i specjaliści do spraw żywienia stale alarmują, że stan mórz i oceanów nie pozwala na to, aby ryby oraz owoce morza traktować ze stuprocentowym zaufaniem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo spożywania. Dlaczego? Wszystko przez zanieczyszczenia. Wysoki stopień toksyn w wodzie wpływa na całe środowisko życia i ryby, które trafiają dzisiaj na nasze stoły, są również o ogromnym stopniu skażone przez odpady. Rodzajów zanieczyszczeń w akwenach morskich jest tak wiele, że trudno je wymienić za jednym razem. Pasożyty przedostające się do organizmu drogą spożycia sushi mogą bardzo nadwątlić zdrowie nie tylko kobiet w ciąży, ale każdego innego człowieka.
Biegunki, problemy trawienne, długotrwałe nudności w połączeniu z wysoką temperaturą ciała są bardzo niebezpieczne dla kobiet spodziewających się dziecka. Dlatego lepiej postawić na wegetariańskie zamienniki, aby mieć pewność, że nie ryzykujemy. A jest przy tym równie smacznie! Wszystko jest kwestią odpowiedniego pomysłu na ulubiony przysmak. Wygrywają kreatywne gospodynie domowe!
Jakie sushi można jeść w ciąży?
Jeśli surowe ryby raczej odpadają, to zdecydowanie sprawdzi się pieczone sushi w ciąży. Dodatkowo, można ubogacić jego smak, stosując bogactwo zdrowych przypraw, np. kurkumy uznawanej za naturalny antybiotyk czy rozmaryn, działający rozkurczowo. Idealnie na pieczone sushi w ciąży sprawdzi się delikatnie podpieczony łosoś, a także grillowane krewetki, w których Polacy właściwie się już na dobre rozkochali. Bez względu na to, czy przygotowujemy sushi z rybą lub sushi wegetariańskie w ciąży – wykorzystywany ryż powinien być lekko rozgotowany, ma wtedy lepszą kleistość i łatwiej wykonać z niego estetyczne rolki. Istnieją specjalne gatunki ryżu do sushi, który bez problemu można kupić w sklepach. Środkiem zastępczym na rybę może być awokado, ananas, soja, rzodkiew, kukurydza czy nawet burak. Do tego dużo zieleni, która zapewni nam bogactwo żelaza. Sushi bez surowej ryby w ciąży jest naprawdę pyszne – sam sos rybny, dodawany do warzyw da nam określony smak i aromat. Do tego jest bezpieczny, bo poddawany wcześniejszemu pasteryzowaniu.
Rozsądne jedzenie sushi w ciąży
Nie istnieje jedyna i sprawdzona porada, ile razy w tygodniu czy miesiącu można jeść sushi w ciąży. Pasożyty obecne w rybach lub owocach można mogą wywołać niebezpieczną chorobę, zwaną listeriozą, na szczęście zdarza się ona bardzo rzadko. Przede wszystkim trzeba zadbać o właściwy poziom nawodnienia całego organizmu, a także regularne przyjmowanie kwasów omega 3, które dla prawidłowego rozwoju ciąży są bardzo istotne. Najwięcej znajdziemy ich właśnie w rybach, ale na ich bazie produkowanych jest także wiele suplementów przeznaczonych dla wszystkich kobiet spodziewających się dzieci. Wegetariańskie sushi dla ciężarnych spożywać można bez większych ograniczeń. Klasyczne sushi dla kobiet w ciąży, ale z zawartością surowych ryb powinno pojawiać się nie częściej, niż 2 razy w miesiącu. Dieta w czasie ciąży musi być ubogacona i niekoniecznie powinny w niej przeważać tylko potrawy egzotyczne. Tradycyjna polska kuchnia skrywa wiele sprawdzonych przepisów, dzięki którym każda przyszła mama cieszyć się będzie dobrym zdrowiem i apetytem. Warto o tym pamiętać.
Sushi a ciąża – podsumowanie
Częste jedzenie sushi w ciąży nie należy do grzechów śmiertelnych, pod warunkiem, że mamy pewność sprawdzonego pochodzenia składników oraz metod ich przygotowania – w optymalnie higienicznych warunkach. To bardzo ważne, jeśli idziemy do restauracji, a przy tym mamy możliwość sprawdzenia, w jaki sposób mistrz kuchni przygotowuje sushi za szybą oddzielającą go od sali z gośćmi. Temat sushi a ciąża nie powinien już tak przerażać jak jeszcze kilka lat temu. Po raz kolejny okazuje się, że wszystko jest dla ludzi, jeśli podejdziemy do tego z odpowiednią rozwagą i podstawową wiedzą. Jeśli zjadłam sushi w ciąży i nic mi się nie stało – to nie pewnik. Dlatego stawiajmy na pewne i sprawdzone rozwiązania tego przysmaku!
Lekarz pediatra i mama trójki dzieci. Chętnie dzielę się poradami o wychowaniu dzieci, ciąży i karmieniu piersią. Jestem tutaj, żeby dbać o Wasze pociechy!