Pieczarki a karmienie piersią – czy można je jeść w trakcie laktacji?

dziecko karmione piersia

Pieczarki to jedne z najpopularniejszych grzybów w naszej kuchni. Cenione są przede wszystkim za swoją uniwersalność, na ich bazie można tworzyć wiele smacznych potraw. Grzyby ogólnie są jednak uważane za mało odżywcze i bezwartościowe pod kątem zdrowia. Niektóre gatunki grzybów są również niewskazane w ciąży i podczas karmienia piersią. Czy pieczarki po przeniknięciu do pokarmu mogą źle wpłynąć na dziecko i czy ich jedzenie podczas laktacji jest bezpieczne?

Pieczarki podczas karmienia piersią – czy można je jeść?

Grzyby należą do pokarmów ciężkostrawnych, nie znaczy to jednak, że w ten sam sposób wpływają również na dziecko. Do mleka matki przenikają substancje krążące w jej krwi, nie ma szans by przedostały się do niego gazy, powodujące wzdęcia, czy inne substancje wywołujące problemy w obrębie układu pokarmowego. Jedzenie grzybów w trakcie laktacji nie jest zakazane, pewne ograniczenia mogą pojawić się jedynie w przypadku grzybów leśnych, ze względu na to, że mama karmiąca może przypadkowo zjeść grzyb niejadalny.

Pieczarki podczas karmienia piersią są całkowicie bezpieczne.  Grzyby te rzadko kiedy wywołują negatywne reakcje ze strony organizmu. Kobiety karmiące powinny jednak dbać o to, by ich dieta była urozmaicona, zbilansowana oraz bogata w substancje odżywcze. Ma to znaczenie nie tylko, jeśli chodzi o jakość pokarmu. Naturalne karmienie może być sporym obciążeniem dla organizmu, gdy jeszcze dochodzimy do siebie po porodzie. Warto więc zastanowić się, czy potrawy z dużą ilością pieczarek mają jakiekolwiek właściwości odżywcze?

pieczarki

Właściwości zdrowotne pieczarek dla karmiących kobiet

Bardzo często spotkać się można z opinią, że grzyby są całkowicie pozbawione wartości odżywczych, a ich spożywanie nie przynosi organizmowi nic dobrego. Według dietetyków, grzyby jednak kryją w sobie całkiem sporo korzystnych dla zdrowia substancji. Pieczarki zaś prezentują się w tej kategorii najbardziej imponująco. Co kryją w sobie te popularne i łatwo dostępne grzyby?

Przeczytaj również  Karmienie piersią a alkohol - czy przenika do mleka matki?

Pieczarki w zaledwie 100 gramach mogą dostarczyć 3 gramy białka i 1 gram błonnika. Jeden i drugi składnik odżywczy jest bardzo ważny dla naszego zdrowia. Białko jest składnikiem krwi, służy też do odbudowy tkanek. Błonnik, mimo że nie jest przyswajalny przez ludzki organizm, również może uczynić wiele dobrego. Substancja ta pomaga w utrzymaniu prawidłowej wagi, przechodząc przez jelita, usuwa nagromadzone treści niwelując tym samym wzdęcia. Pieczarki stanowią też bogate źródło selenu odpowiedzialnego za ochronę komórek nerwowych przed stresem oksydacyjnym. Zaspokajanie zapotrzebowania organizmu na selen jest ważne również dla urody, ponieważ poprawia on stan skóry i włosów.

Wbrew często słyszanym opiniom, które głoszą, że grzyby są pozbawione wartości odżywczych, pieczarki mogą bardzo korzystnie oddziaływać na zdrowie. Pomagają one w zaspokojeniu zapotrzebowania organizmu na substancje odżywcze, pełniące bardzo ważne funkcje. Mamy karmiące mogą sięgać po te apetyczne grzyby jak najczęściej, by wesprzeć ciało podczas sporego wysiłku, jakim jest laktacja. Po jakie jeszcze grzyby można sięgać przy karmieniu piersią?

kobieta karmi dziecko na kanapie

5 rodzajów grzybów, które są bezpieczne dla karmiącej mamy

Wiele kobiet podczas laktacji niesłusznie obawia się grzybów. Niektóre gatunki są całkowicie bezpieczne i można je jadać w rozsądnych ilościach.

  • boczniaki
  • grzyby mun
  • shiitake
  • nameko
  • opieńka miodowa

Podczas karmienia zaleca się jadanie grzybów hodowlanych. Najlepiej, by kobiety ciężarne oraz mamy karmiące unikały grzybów leśnych, ponieważ łatwo tu o pomyłkę i sięgniecie po egzemplarz niejadalny.

Czy pieczarki mogą jakkolwiek zaszkodzić podczas laktacji?

Pieczarki są całkowicie bezpieczne podczas karmienia. Grzyby te nie wpływają negatywnie ani na jakość pokarmu, ani na jego ilość. Z pieczarek zrezygnować należy tylko wtedy, gdy po ich spożyciu pojawia się złe samopoczucie lub też nakarmiony maluszek jest marudny i widać, że dokuczają mu problemy trawienne.